Utrwalamy wspomnienia, czyli jak robić zdjęcia… podczas biegania

Robienie zdjęć stało się naszą codziennością.

Umożliwiają nam to towarzyszące nam nieustannie smartfony i choć znajdą się przeciwnicy robienia zdjęć wszystkiemu i wszędzie, to mimo wszystko możliwość dokumentowania naszej codzienności za pomocą zdjęć ma mnóstwo zalet.

Wspomnienia są ulotne a zdjęcia są czymś co pozwala nam przechowywać je dłużej. 

Dziś kilka słów o robieniu zdjęć podczas… biegania.

Oczywiście nie mamy tu na myśli robienia sobie selfie podczas biegania 100m odcinków na bieżni, ale raczej robienie pamiątkowych fotek podczas luźniejszych wybiegań czy choćby przebieżek po górach. A przecież nawet po treningu składającym się ze wspomnianych 100m odcinków można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, które będzie nam przypominać o tym jak wygląda biegacz tuż po tym jak odwalił kawał dobrej roboty. 

Obciachowy (?) selfie stick

Kijki do selfie są czymś co wiele osób uzna za obciach. Sami zaliczaliśmy się do tej grupy, ale biegnąc kilka lat temu Bieg Rzeźnika przekonaliśmy się, że wcale nie musi tak być. No bo jak lepiej i przede wszystkim łatwiej zrobić selfie na tle zapierających dech w piersiach połonin? Selfie stick okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie był ciężki, po złożeniu bez problemu dawał się przytroczyć do plecaka a dzięki niemu mamy masę przepięknych pamiątkowych zdjęć z trasy. Polecamy go szczególnie na bieganie w pięknych okolicznościach przyrody.

Dbaj o swój foto sprzęt

Raczej nikt nie będzie robił sam sobie zdjęć z biegania aparatem, bo smartfon doskonale go zastąpi. Obecne telefony dysponują aparatami o parametrach technicznych, które zadowolą niejednego fotografa amatora.

Nie dość, że umożliwiają fotografowanie w coraz to trudniejszych warunkach, jak choćby warunki kiepskiego oświetlenia, czy nawet nocne, to pozwalają uzyskać zdjęcia naprawdę dobrej jakości. Warto jednak zadbać o odpowiednie zabezpieczenie naszych telefonów i tu z pomocą przyjdą na futerały i etui wodoszczelne na telefon.

Warto rozważyć ich wersje wodoodporne, zwłaszcza jeśli zdarza nam się biegać w zmiennych warunkach pogodowych. W zależności od indywidualnych preferencji możemy wybrać pokrowiec w postaci opaski naramiennej lub zawieszany na szyi, albo wersję, która będzie bezpośrednio przylegać do telefonu nie zwiększając znacznie jego gabarytów. 

Planuj z wyprzedzeniem

Jeśli chodzi o ilość wykonanych zdjęć to dobrze wiemy, że jest ona praktycznie nieograniczona, ale jednak, żeby nasze bieganie nie zamieniło się całkiem w fotografowanie warto wcześniej zaplanować gdzie mogą czekać na nas najlepsze kadry.

Jeśli akurat nie ruszamy na całkiem spontaniczne wybieganie to zazwyczaj ustalając trasę biegu wiemy co nas czeka na danym etapie. Zaplanujmy z wyprzedzeniem w których momentach będziemy mieć okazję zrobić fajne fotki. Dzięki temu nic nam nie umknie i oszczędzimy trochę czasu nie musząc podejmować tej decyzji już w czasie biegu.

No i warto pilnować stanu baterii telefonu, aparatu czy kamerki, bo w fotograficznym szale łatwo się zapomnieć. Na dłuższe wypady polecamy zabierać ze sobą powerbank 20000mAh albo ciut mniejszy.

Korzystaj z technologii

Bardzo fajną propozycją jest też smartwatch z opcją uruchamiania spustu migawki z poziomu zegarka. Jeśli nie lubimy robić typowych selfie, a nie chcemy być uzależnieni od samowyzwalacza w telefonie będzie to świetna opcja. Sam zegarek posiada sporo fajnych przydatnych funkcji dla sportowców. Jak choćby tracking GPS czy pomiar tętna. O odbieraniu połączeń i wiadomości z poziomu zegarka czy odtwarzaniu muzyki nie trzeba tutaj wspominać. Bardzo fajny gadżet dla osób, które nie lubią biegać z telefonem w ręku. 

Na koniec małe przypomnienie, żeby wszystko robić z umiarem. Zdjęcia są fantastyczną pamiątką i potrafią po wielu latach przywoływać najlepsze wspomnienia, ale nie pozwólmy, żeby chęć utrwalania kadrów przesłoniła nam teraźniejszość i odebrała radość z przeżywania tu i teraz.


Myślisz, że przyda się innym? Podziel się na Facebooku .


A tutaj trzy inne ciekawe teksty dla Ciebie: